piątek, 12 lipca 2013

Kochanka Jerzego Pilcha

Opornie idzie mi przyswajanie zmian. Wciąż nie pamiętam o segregacji śmieci. Moi sąsiedzi za to, pamiętają. Są naprawdę zaangażowani, w odróżnieniu od miejskich urzędników. Skutkuje to tym:



A może nawet i tym, kto wie: http://www.andrzejrysuje.pl/smieci-3/

Poza tym, poznałam dziś byłą kochankę Jerzego Pilcha. Pytała mnie, co sądzę o jego literaturze.

A jutro idę na badania do szpitala i jest wielce prawdopodobne, że już tam zostanę, więc mogę się nie odzywać przez jakiś czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz